Ciasteczka z masłem orzechowym i czekoladą – Bardzo proste, szybkie ciasteczka o fantastycznym smaku. Orzechowo – maślane z dużymi kawałkami czekolady i delikatną, waniliową nutką. Rozpływają się w ustach, zostawiając niedosyt po każdym kęsie. Przepyszna przekąska, polecam… (zmodyfikowany przepis ze strony).
Ciasteczka z masłem orzechowym i czekoladą
składniki na około 25 sztuk:
130g mąki
1 płaska łyżeczka sody
szczypta soli
110g miękkiego masła
120g masła orzechowego
2/3 szklanki jasnego brązowego cukru
1 jajko
aromat waniliowy
50g płatków owsianych
100g grubo poszatkowanej czekolady lub groszków czekoladowych
1. Wymieszać razem mąkę, sodę i sól.
2. W drugiej misce miksować przez około 3 minuty masło orzechowe, masło, cukier i parę kropli aromatu waniliowego. Dodać jajko i przez chwilę ucierać.
3. Wsypać mąkę i wymieszać mikserem na najniższych obrotach. Dodać płatki owsiane i czekoladę.
4. Z ciasta formować rękami kulki, układać je na blaszce wyłożonej papierem do pieczenia i lekko spłaszczać. Piec w temperaturze 160°C na funkcji termoobieg przez około 12 minut. Po wyjęciu z piekarnika odstawić do ostygnięcia, żeby stwardniały.
Smacznego :)
Te ciastka to totalny sztos, wszystkim w domu bardzo smakowały. Ja dodałam 10 g kakao i 120 g mąki. Polecam tą modyfikacje :)
Pozdrawiam
Czy dodanie tych płatków owsianych jest absolutnie konieczne?
Ja nie dodałam i wyszły dość „ciapowate” i nie wiem czy to przez to..?
No niestety: zaraz po wyjęciu ciasteczka jak najbardziej do zjedzenia, jednak po ostygnięciu balabym się trochę o zęby częstowanych przeze mnie gości :) I 2 szklanki cukru to zdeeeeecydowanie za dużo.
cieszę się, że smakują, pozdrawiam serdecznie
Właśnie się pieką, robię je już drugi raz, pycha :)
nie wiem czy wyjdą bez, mogą się rozlać na blaszce podczas pieczenia, pozdrawiam
właśnie chcę je zrobić, ale akurat mi jajek zabrakło ;( wyjdą bez? albo można zastąpić?
w szczelnym opakowaniu myślę, że około 2 tygodnie, pozdrawiam
Jak długo mogę przechowywać takie ciasteczka? :)
Kolejne Twoje ciasteczka które zrobiłam i zrobię jeszcze nie raz – pycha